W następnej edycji cyklu Wirtualnych Grand Prix pojawi się sześciu kierowców Formuły 1, czyli o jednego mniej niż dwa tygodnie temu.

Do rywalizacji tym razem nie przystąpi Carlos Sainz, który zadebiutował ostatnio na torze w Szanghaju. W McLarenie zastąpi go Jelle van Vucht, który jest youtuberem.

Standardowo, stawkę uzupełnią ciekawi goście. Najbardziej utytułowanym reprezentantem środowiska motorsportowego będzie Petter Solberg, czyli mistrz świata WRC z 2003 roku, który pojedzie dla Renault.

Tak jak zwykle, nie zabraknie też piłkarza. Barw AlphaTauri, występującej w grze jeszcze jako Scuderia Toro Rosso, będzie bronił Alessio Romagnoli, normalnie grający dla AC Milanu.

Duet z Włochem stworzy krykiecista Stuard Broad. Inny reprezentant krykieta, Ben Stokes, pojedzie w Red Bullu obok Alexa Albona.

W ten weekend Formuła 1 powinna powrócić po latach na Zandvoort. Tego obiektu nie ma jednak w grze F1 2019, która była przygotowana w oparciu o zeszłoroczny kalendarz.

Formuła 1 zorganizowała głosowanie, w którym można było wybrać zastępstwo dla holenderskiego toru. Fani zdecydowanie wskazali na brazylijski Interlagos, więc to tam odbędzie się kolejny wyścig z cyklu Wirtualnych GP.

Kierowcy przejadą 50% dystansu GP Brazylii, czyli 36 okrążeń. Gdyby w zeszłorocznej grze dostępne było GP Holandii, liczba kółek byłaby praktycznie taka sama, ponieważ Zandvoort i Autodromo Jose Carlos Pace mają bardzo podobną długość, czyli około 4,3 kilometra.

Standardowo, rywalizację będzie można śledzić na kanałach Formuły 1 (YouTube, Twitter, Facebook), w kilku telewizjach (w Polsce na Eleven), a także na Twitchu na kanałach kilku kierowców.

Transmisja rozpocznie się w niedzielę, 3 maja o godzinie 19:00. Godzinę wcześniej do wirtualnej walki staną kierowcy esportowi w ramach F1 Esports Pro Exhibition.